Strony

Strony

środa, 9 grudnia 2015

C.D. Rozdziału 9

Ciąg dalszy rozdziału 9

~~Perspektywa Clary~~

Obudził mnie jakiś hałas w pokoju. Otworzyłam niechętnie oczy i spojrzałam na zegarek przy łóżku... 19:57... spałam jakieś dziesięć minut... super! Obok zegarka zobaczyłam szklankę z wodą a o nią opartą karteczkę. Wzięłam ją i przeczytałam:

"Pomyślałem, że zaschło ci w gardle
więc przyniosłem ci wodę.
                   Twój Alec <3"

 Ooo! Jaki on słodki! Ale mi się nie chciało teraz pić. Teraz chciałam to wszystko zostawić i pójść potańczyć. Wzięłam mp-3, włożyłam słuchawki do uszu i zaczęłam tańczyć... Nagle naszła mnie taka ochota żeby podejść do pustej ściany, dotknąć jej dłonią, zamknąć oczy i pomyśleć o najpiękniejszej, największej i najlepszej sali do tańca. Gdy tak zrobiłam, otworzyłam oczy i nie mogłam uwierzyć w to co widziałam. Przede mną było coś w stylu...drzwi. Świeciły czerwonym blaskiem, a w nich widziałam piękną sale do tańca... Wiedziałam że gdy tam wejdę nic się nie stanie. Miałam przeczucie... Wiec weszłam.
Poczułam sie jak bym bardzo szybko spadała i już miałam krzyknąć kiedy raptownie się zatrzymałam i delikatnie spadłam na ziemię. Stałam teraz w przeogromnej sali gdzie wszystkie ściany były obłożone lustrami. Podłoga była z jasnych paneli, idealnych do tańczenia. Sufit był wysoki a z niego spuszczały się piękne i wielkie żyrandole. Całość miała swój urok. Od razu zaczęłam tańczyć. Tutaj dopiero poczułam że żyje! 
Po dziesięciu piosenkach trochę się zmachałam i zapragnęłam szklanki wody... która, tak się składało, była w moim pokoju. Ponownie podeszłam do ściany, tylko teraz pomyślałam o moim pokoju w Instytucie. Znowu zobaczyłam czerwone "drzwi" i weszłam do nich. Tym razem poczułam się jak bym leciała bardzo szybko do góry, po czym zwolniłam i znalazłam się w pokoju. 
Wzięłam szklankę i natychmiast ją opróżniłam. Ukradkiem spojrzałam jeszcze na zegarek... 20:01! Jakim cudem?! Przecierz przetańczyłam dziesięć piosenek! 
Woda smakowała trochę dziwnie. Jak by była z czymś zmieszana... Po chwili zakołowało mi się w głowie. Upuściłam szklankę a ta rozbiła się na podłodze. Ciemność zaczęła nadciągać ze wszystkich stron a ja cofałam się do tyłu. Nagle o coś zahaczyłam nogami, i zaczęłam spadać w dół. 
Zdążyłam jeszcze tylko krzyknąć zanim "drzwi" porwały mnie w nieznane...


~~Perspektywa Aleca~~ 

Siedzieliśmy teraz wszyscy (oprócz Clary) w salonie i słuchaliśmy Lessi która opowiadała nam jak się tu znalazła.
-Więc uciekłam z Domu dziecka w Alicante, bo dowiedziałam się że mam siostrę. Anabeth. Nikt nie wie że tu jestem. Tam zawsze byłam uważana za odmienną. Gorszą. Więc nikt nie zwracał na mnie uwagi, a ja to wykorzystałam i przyjechałam do mojej jedynej rodziny-tutaj spojrzała smutno na Anabet. Dziewczyna siedziała nieruchomo odkąd dowiedziała się że ma młodszą siostrę...
Nagle usłyszałem krzyk. Krzyk Clary! Rozejrzałem się po wszystkich i zrozumiałem że oni też go słyszeli. Zerwałem go natychmiast z fotela i popędziłem od razu do jej pokoju. Za sobą usłyszałem że inni też biegną. Gdy dotarłem pod odpowiednie drzwi wparowałem do środka, o mało co ich nie wyrywając z zawiasów. 
Rozejrzałem się gorączkowo po pokoju. Nic. Nigdzie śladu po Clary... pobiegłem do łazienki. Też nic. Wróciłem do pokoju gdzie mama kucała przy rozbitej szklance a Jace podnosił coś z ziemi. Kawałek papieru.
-Alec... chodź tu na chwilkę...-zawołał mnie.
-O co chodzi?
-O to..-i pokazał mi co jest napisane na karteczce:

"Pomyślałem, że zaschło ci w gardle
więc przyniosłem ci wodę.
                                                          Twój Alec <3"
Stanąłem jak wryty.
-To nie moje pismo! A po za tym kiedy miał bym to zrobić. Cały czas byłem przy was!-zacząłem się tłumaczyć. Nie wiedziałem o co tu chodzi.
-Spokojnie Alec. Nikt cię nie oskarża-uspokoiła mnie mama.
-Dobrze, tylko gdzie jest Clarissa? -Zapytał się tata.
I zastała grobowa cisza.


~~Perspektywa Clary~~

Co się stało? Dlaczego nic nie wiedzę? Starałam się otworzyć oczy kiedy nagle... okazało się że mam już je otwarte! O co tu chodzi?! 
Gdzie ja jestem?! Próbowałam jeszcze kilka razy zamrugać ale to nic nie dało! Czy ja oślepłam? JAK?!
I dalej nie wiem gdzie jestem! Wiem tylko tyle że nie jestem ani w Instytucie ani w sali tanecznej. Tu jest znacznie zimniej i siedzę na kamieniu. Na czworaka zaczęłam iść w jedną stronę aż w końcu natrafiłam na ścianę. Wstałam ostrożnie i dotknęłam ścianę dłonią tak jak to robiłam to w Instytucie... Pomyślałam o nim... i nic. Czułam tak jakby blokadę. Spróbowałam jeszcze raz.. i dalej tak samo... Ruszyłam wzdłuż ściany aż doszłam do kolejnej. Na tej też spróbowałam. Żadnego rezultatu. Poszłam dalej i zrobiłam tak na trzeciej ścianie, czwartej, piątej, szóstej... aż w końcu zrozumiałam że jestem w małym kwadratowym i kamiennym pomieszczeniu i że moja "moc" tu nie działa...
Usiadłam na podłodze w kącie, położyłam twarz na kolanach i zaczęłam płakać...
Gdy nagle poczułam ciepło na głowie, plecach i w dłoniach. Nie wiedziałam co to jest... Dotknęłam głowy i włosów... a właściwie unoszących się pasemek ciepła...
I wtedy zrozumiałam...

"...Jej serce zaczęło bić i powróciły wszystkie funkcje życiowe. 
Ale po chwili jej oczy zmieniły kolor z zielonego na czerwony 
a włosy zaczęły się unosić i zamieniły się w jęzory ognia. 
Każdy był przerażony. 
Ale Clarissa siedziała jak gdyby nigdy nic a potem zaczęła się
bawić swoimi włosami.
A raczej ogniem..."

No tak... 
Niebiański Ogień...



Na Anioła! Co się ze mną dzieje!? To dzisiaj trzeci rozdział!!! 
Wiem że krótkie ale zawsze coś...! Mam nadzieje że mi wybaczycie!
I chyba jestem chora! 3 ROZDZIAŁY W JEDEN DZIEŃ!
Chyba naprawdę Was kocham!

Oczywiście jak zwykle przepraszam za błędy...! :*

No i to był chyba ostatni rozdział na dzisiaj xD
I mam pytanie...
Lepiej pisać codziennie taki krótki czy co jakieś dwa dni dłuższy (co nie zawsze wyjdzie) xD :* 
Piszcie w komentarzach :*

No to do następnego pisania :*

Clary :*















14 komentarzy:

  1. Naprawdę wena Ci sprzyja - 3 rozdział! Szacunek ;) Dlaczego zawsze urywasz w takich momentach?! Ach..trudno XD
    A co do rozdziałów to wolała bym mieć jakikolwiek, ale codziennie... Nie wiem jak inni. Niech stanie się twoja wola. Czekam <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Nie wiem co się ze mną stało?! Też jestem w szoku! 3 rozdziały... ale czego się nie robi dla czytelników... :*

      Clary :*

      Usuń
  2. Jesteś niesamowita! Rozdziały też BOSKIE, BOSKIE, BOSKIE <3 Czasami mam ochotę ci coś zrobić, bo przerywasz w takich momentach :D Ale wena ci sprzyja i to jest najważniejsze! Mam nadzieję, że next pojawi się nie długo ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. He he niespodzianka! Next pojawi się dzisiaj! Zaskoczeni?
      Ja po wczorajszych 3 rozdziałach nie xD

      Clary :*

      Usuń
  3. Po prostu cię kocham za te rozdziały <3 Rozdziały są genialne i skoro wenę masz to życzę czasu <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Łołoło speedujesz! XD Rozdziałami jestem zachwycona, tylko mam ochotę na więcej Jace'a ❤💙 Ciekawe kto się podszywa za Alec'a i ta mała Lessi (kojarzy mi się z psem xD) ciekawe stworzonko. Czekam na ciąg dalszy💙❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm Jace`a powiadasz...? Coś da się wymyślić :*

      A co do kolejnego rozdziału to już piszę i zaraz wstawiam :*

      Clary :*

      Usuń
  5. Ja nie mogę! Jeszcze jeden? Uwielbiam Cię ;*. Dłużej skomentowałam rozdział 9 część 1, ale i tak musze napisać: jesteś genialna!!! :D
    ~Kate

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja genialna? No może jestem trochę ponad przeciętna ale żeby genialna??? xD :*

      P.S. Zaraz będzie kolejny rozdział :***

      Clary :*

      Usuń
  6. Wpadłam na tego bloga czystym przypadkiem, i nie żałuję, że to się stało! Twój blog jest cudowny!
    Kiedy next? ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się że tu wpadłaś i zagoscisz tu na dłużej :***

      Clary :*

      Usuń
  7. Wspaniały, Cudowny, Niesamowity i...
    Zabrakło mi epitetów. Jestem szczęśliwa :-) Nie miałam internetu przez kilka dni a tu tyle pozytywnych zaskoczeń i DZIĘKUJE (tak znowu nawiązuje do zmiany Clary w blochaterach, ale po prostu się cieszę) I mimo że KOCHAM DŁUGIE ROZDZIAŁY wole krótkie ALE CODZIENNIE I REGULARNIE! I co mogę powiedzieć? No jesteś coraz lepsza a ja się coraz bardziej zachwycam ;-)
    Zadziw mnie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na Anioła... łezka mi poleciała... baaaardzo ci dziękuje <3 takie słowa duuużo dla mnie znaczą


      Clary :*

      Usuń