sobota, 20 lutego 2016

Pytanie

Hej, mam do was pytanie.
Otóż coraz częściej myślę o tym by usunąć lub zakończyć bloga...
Czuje, że tak naprawdę, jest mało osób które z chęcią czytają moją historie... Może się mylę, może nie-upewni mnie w tym ankieta która jest w kolumnie po prawej stronie.
Dałam wam czas do pierwszego marca abyście zdecydowali co dalej...
Tak więc...

Clary...
 

6 komentarzy:

  1. Nie możesz usunąć bloga!!!!!!!
    Jako twoja psycho-fanka nie wyrażam na to absolutnej zgody!
    3 RAZY NIE!
    Masz bardzo wielu czytelników, którzy z chęcią czytają to opowiadanie i z zapartym tchem wyczekują kolejnych rozdziałów.
    Uwierz mi, bo tak jest!
    Rozumiem, że komentarze są ważne, bo dla mnie również są ale ich brak nie może wpływać na los tego bloga!
    Piszesz to również dla siebie, i jeśli tobie się to podoba i kochasz to, to nie kończ tego, bo póżniej będziesz jedynie żałować.

    Ja osobiście kocham to opowiadanie, ale ostatnio nie mam czasu praktycznie na nic.
    Nawet na napisanie komentarza, nie wspominając już o rozdziale na własnym blogu!
    Czekam na kolejny rozdział, z nadzieję, że nie zrezygnujesz.

    Ps: U mnie nowy rozdział!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie możesz NIE NIE NIE świetnie piszesz naprawdę nie kończ pisać

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie możesz usunąć tego bloga. Historia jest bardzo fajna, ale wszystko zależy od ciebie. Zadaj sobie pytanie, czy nie warto pisać tego bloga dla tych paru czytelników. Życzę weny.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ej. Nie usuwaj bloga. Ja czytam go, choć nie komentuje, bo muszę się uczyć itp. ale nie usuwaj i nie kończ w takim momencie. Nie możesz. Stań przed lustrem i zapytaj się : Czy kocham tego bloga ponad wszystko ? Jak tak, to nie usuwaj, niech ludzie mówią co chcą. ALE : Tajemnica bloggera : Najtrudniejszych jest pierwszych 100 postów.
    Nie martw się : 100 postów to przenośnia ( nie zawsze przenośnia, ale ciii) ale chodzi o to, że początki są zawsze trudne. Nigdy nie ma tak, że 1 miesiąc i masz 100 tys. wejść i 500 komentarzy. Nigdy tak nie ma. Ja np. przez pierwsze dwa miesiące czytałam tylko komenty od mojej BFF bo tylko te były. Reszta przyszła z czasem.
    Aby blog się rozwinął potrzeba czasu. Niekiedy tygodnia niekiedy miesięcy, ale początki każdego bloga tak wyglądają.
    Czyli wniosek : nie martw się, że teraz jest mało wejść i komentarzy. Rób co kochasz, a ludzie przyjdą i zaczną czytać, komentować.

    OdpowiedzUsuń
  5. NIE NIE :( nie usuwaj bloga proszę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie usuwaj! Proszę! :(

    OdpowiedzUsuń